#NajlepszeAkcje Drzwi były otwarte, moja dupa wypięta. Aktyw zaraz po wejściu, bez żadnej gry wstępnej, oralu, wszedł we mnie ostro. Bolało jak cholera, ale oczywiście już po chwili było dobrze. Po kilku minutach ruchania przekręcił mnie na plecy i dalej rżnąc powiedział: "Bardzo szybko dojdę, ale chcę, żebyś spuścił się pierwszy, jara mnie to. Kończ suko!". Życzenie Akta musi być spełnione: zwaliłem sobie i szybko trysnąłem na swoją klatę i brzuch. I wtedy... Akt zwolnił, uśmiechnął się zadowolony, usłyszałem: "Taaaak kurwo. A teraz będę cię długo ruchał. Takie suki jak ty nie zasługują na przyjemność z seksu, macie tylko zaspokajać Pana". Rżnął mnie przez kolejne ok. 20-30 minut, na przemian zwalniając i przyśpieszając, a ja czułem się kompletnie zgnojony, jak ostatnia szmata. Tuż po spuście nie miałem już w ogóle ochoty i nie odczuwałem przyjemności, a gdy tylko znowu zaczynał mi stawać, Akt ściskał mnie mocno za jaja, żeby mi opadł. To był jakiś mega kosmos.